Jak dowiedziałaś/eś się o serii Dary Anioła?

Lizz

Pierw zauważyłam jak koleżanka ją w gimnazjum czytała, na początku mnie nie ruszyło. Później, na początku liceum moja obecnie najlepsza przyjaciółka mi opowiedziała mniej więcej o czym to jest. Od razu chciałam wszystkie części. Tak więc na następny dzień, z siatką w ręku, wkroczyła Sunny i wręczyła mi książki :> Pochłonięte zostały w 4 dni :>

Marie

a więc przed moimi urodzinami byłam z tatą w galerii i poszliśmy wybrać mi jakąś książkę z tej okazji. To było tuż po tym jak pierwsza część pojawiła się na polskim rynku. Książki leżały na wielkiej przecenionej stercie (powodem było małe zainteresowanie). Ponieważ byłam wtedy wielce zakochana w Alex - ie, który widnieje na okładce to postanowiłam ją kupić.

Chavez

Tak naprawdę to nie do końca pamiętam jak to się stało. Chyba ktoś mi ją polecił. Pamiętał, że ta osoba mówiła, że te książki są świetne i że na pewno mi się spodobają. No i następnego dnia byłam w księgarni..;]

Molly

Dowiedziałam się 2 lata temu. W " Popcornie " była wzmianka na temat Miasta Kości. Kupiłam, przeczytałam i pokochałam Wink (1)

Telara

Ja się dowiedziałam od mojej(teraz najukochańszej) pani z księgarni!!

micolettes

Moja przygoda z tą książką była dość prosta.
W szkole, a dokładnie w bibliotece szkolnej znalazłam ją w spisie a przy nim podpis jakieś dziewczyny "jeśli to teraz czytasz to wiedź, że musisz to przeczytać". Zwykle nie sięgam po książki o których nic nie wiem, ale z tą właśnie tak było i ani trochę się nie pomyliła musiałam ją przeczytać. A to był strzał w 10.

Katniss

Ja dowiedziałam się od mojej siostry. Ona kupuje sobie książki i pożycza mi. Kupiła właśnie Dary Anioła i powiedziała, że może mi się spodobać. Przeczytałam całą trylogię w 4 dni. Strasznie mi się spodobało. Moja ulubiona. Obecnie czytam Miasto Upadłych Aniołów i nie wciąga mnie tak samo jak np. Miasto Szkła.

Vidi - U.

Hazza

Ja może trochę przeciętnie - zobaczyłam Miasto Kości (i boskiego Jace'a na okładce Wide grin

)na pułce w bibliotece. Wypożyczyłam też 2 część, 3 niestety nie było. Ale gdy po kilku dniach poszłam oddawać, na szczęście zobaczyłam Miasto Szkła i wręcz się po nie rzuciłam, bo jakaś dziewczyna już się koło niego kręciła. Ale ja byłam pierwsza (refleks Wink (2)

) i wszystko skończyło się happy endem. A i zapomniała bym - trylogia oczywiście świetna!

November

Poleciła mi pani w księgarni. Prawie że odmówiłam, bo niby "o wampirach". A tu mała niespodzianka i genialny ciąg dalszy. Jak odmówić? Wink (1)

bergisel

Poszłam do biblioteki po tomik wierszy. Wróciłam bez tomika, za to z trzema częściami powieści, którą przeczytałam przez jedną, bezsenną noc. A gdy zobaczyłam w bibliotece czwartą część, pisnęłam na całą salę, przez co wszyscy się na mnie dziwnie patrzyli Happy

Do sięgnięcia po te książki zachęciły mnie tytuły. Coś mnie w nich urzekło.

Książkę kocham za genialne teksty, które niesamowicie poprawiają mi humor. Za niesamowicie wykreowane postacie - niekiedy są tak realne, że widzę w nich swoich znajomych. Za całą historię, której nie potrafię przestać czytać - jest jak narkotyk, chcę więcej i więcej.

PannaMadonna

Ja dowiedziałam się tak zwaną drogą pantoflową. Najpierw jedna koleżanka mi poleciła potem kolejna aż zgodziłam się przeczytać dla świętego spokoju Happy

Sihhinne

Na pewnym forum, na którym się udzielam, wiele osób ją chwaliło, więc kupiłam sobie pierwszą część, wciągnęła mnie i takim sposobem wszystkie znalazły się na mojej półce Happy

deer

Mnie do przeczytania "Miasta Kości" namówiła moja siostra. Namawiała mnie i namawiała bo twierdziła, że na pewno mi się spodoba. Okładka podobała mi się bardzo, ale jakoś nie mogłam wziąć się za czytanie. Parę dni z tym zwlekałam, a potem zaczęłam od przeglądania książki i czytania pojedynczych zdań na wyrywki. Jak trafiłam na zdanie w którym była mowa o tym, że Simon schował głowę pod kciuk Clary to byłam tak ciekawa o co chodzi, że zaczęłam czytać. A jak skończyłam czytać to przeczytałam ją jeszcze dwa razy, bo niestety drugiej części jeszcze nie miałyśmy.

Igniss

Chodziłam sobie wesoło po empiku i zobaczyłam pierwszą część. Byłam świeżo po lekturze genialnej książki, przekonana, że żadna już nigdy nie podziała na mnie tak samo, ale że nie miałam co czytać... to kupiłam. Happy

I pokochałam. :P

prezes_miau

Dowiedziałem się przez mój koci zmysł, który mi podpowiedział 'Kup tą książkę'