Forum www.shadowhunters.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Wolontariat

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.shadowhunters.fora.pl Strona Główna -> Kąciki zainteresowań
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sulis
Nocny Łowca.



Dołączył: 27 Sty 2011
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: okolice Wrocławia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:07, 11 Sty 2012    Temat postu: Wolontariat

Cytat:
Wolontariat (łac. voluntarius - dobrowolny) to dobrowolna, bezpłatna, świadoma praca na rzecz innych lub całego społeczeństwa, wykraczająca poza związki rodzinno-koleżeńsko-przyjacielskie.

Wolontariusz to osoba pracująca na zasadzie wolontariatu. Innym określeniem jest ochotnik (choć ten wyraz ma też inne znaczenia). Według Ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie wolontariuszem jest ten, kto dobrowolnie i świadomie oraz bez wynagrodzenia angażuje się w pracę na rzecz osób, organizacji pozarządowych, a także rozmaitych instytucji działających w różnych obszarach społecznych.
Wolontariusze pracujący w AfryceOkreślenie bezpłatna nie oznacza bezinteresowna, lecz bez wynagrodzenia materialnego. W rzeczywistości wolontariusz uzyskuje liczne korzyści niematerialne: satysfakcję, spełnienie swoich motywacji (poczucie sensu, uznanie ze strony innych, podwyższenie samooceny itd.), zyskuje nowych przyjaciół i znajomych, zdobywa wiedzę, doświadczenie i nowe umiejętności, a w związku z tym i lepszą pozycję na rynku pracy.
Określenie wykraczająca poza związki rodzinno-koleżeńsko-przyjacielskie oznacza, że nie każda praca na rzecz innych jest wolontariatem. Np. pomoc własnej babci wolontariatem nie jest, natomiast pomoc starszej osobie w pobliskim hospicjum czy domu pomocy społecznej - jest.


Byłyści kiedyś wolontariuszem? Co sądzicie o tego typu działalności?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zosiek
Debiutant.



Dołączył: 09 Sty 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrzosowiska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:26, 11 Sty 2012    Temat postu:

W liceum jeździłam jako wolontariuszka do Domu Pomocy Społecznej dla dziewczyn z niepełnosprawnością intelektualną. W trakcie studiów jako wolontariuszka chodziłam na zajęcia do chłopca z zespołem Downa. Dla mnie świetna rzecz. Pomijając satysfakcję, która była niesamowita, szczególnie jak po długim czasie prób coś się wreszcie udawało, zdobyłam mnóstwo nowych doświadczeń. Zarówno w pracy z osobami z niepełnosprawnością, jak i w kontaktach z rodzicami, które nie zawsze są łatwe. Studia nie dają takich możliwości.

A i wolontariat tego typu, jeśli jest odpowiednio długi można sobie wpisać np. w CV na co pracodawcy bardzo dobrze patrzą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Feather.
Wilkołak.



Dołączył: 12 Maj 2011
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:17, 11 Sty 2012    Temat postu:

Ja w tym i zeszłym roku byłam wolontariuszem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. I, nie żartuję, na ulicach często chodziło więcej wolontariuszy niż innych ludzi. Większość wrzucała, część tylko przechodziła i była tylko jedna osoba, która marudziła, że "mamy się uczyć, a nie żebrać na ulicy". Zgłosiłam się, wiecie WOŚP to WOŚP, a poza tym sądzę, że Owsiak na prawdę pomaga ludziom (znam dwie osoby, które dostały od niego pompy...). Sądzę też, że to dobrowolny wybór, czy wrzucę pieniądze, więc nikt nie powinien nas wyzywać... Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fallen
Faerie.



Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 694
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:14, 11 Sty 2012    Temat postu:

Ja chciałam iść w tym roku na WOŚP, ale niestety nie wyszło, jednak wrzuciłam trochę kasy. U mnie w LO w grudniu organizowane są Mikołajki na sportowo właśnie dla osób niepełnosprawnych. W tym roku (szkolnym) wzięłam udział jako wolontariuszka, nie powiem, niby nie było to tak długo, ale jednak czułyśmy się z koleżankami wykończone. Mimo to nie jestem w stanie opisać tego jak dobrze się czułam mogąc pomagać tym ludziom, takie doświadczenia wiele dają i sprawiają ogromną satysfakcję Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shisuri
Wilkołak.



Dołączył: 16 Lut 2011
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:44, 12 Sty 2012    Temat postu:

Uh... Wolontariat, ogólnie fajna rzecz, to całe pomaganie , satysfakcja itp.. Ale raczej nie dla mnie. Nigdy nie brałam w wolontariacie udziału.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raija
Debiutant.



Dołączył: 23 Gru 2011
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze Śnieżnej Krainy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:19, 12 Sty 2012    Temat postu:

Zawsze chciałam pracować jako wolontariuszka. Z całego serca.
Obeszłam schroniska w wieku dwunastu lat, wszędzie byłam za młoda. Gdy w końcu byłam wystarczająco duża, wyjechałam do Norwegii.

A tutaj... ha. Tutaj wszystko jest tak zorganizowane, że wolontariat jest zbędny. Ludzie żyją na poziomie, zwierzęta traktowane są normalnie. W moim województwie nie ma żadnej instytucji, gdzie mogłabym się udzielać charytatywnie.
Z jednej strony mi smutno, że nie mogę się udzielać (jedynie wspomagać pieniężnie) z drugiej strony cieszę się, że skala problemu nie jest tak ogromna jak w innych krajach.
W przyszłości planuję coś większego niż wolontariat, czas pokaże, czy się uda Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nellethe
Nocny Łowca.



Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 798
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tres metros sobre el cielo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:00, 12 Sty 2012    Temat postu:

Również byłam wolontariuszką na Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. Happy
Bardzo dużo ludzi pomagało nam dając 1zł czy więcej. Cieszyłam się tym, że ludzie nie są obojętni na krzywdę innych.
Obok mnie przeszła kobieta, w poszarganych włosach, ubraniach. Było mi jej bardzo szkoda i nie oczekiwałam, że da coś do puszki, ale ona, ku mojemu zaskoczeniu, wrzuciła pieniążek. Wiedziałam, że nie miała za bardzo kasy, a jednak podarowała coś.
Aż serce mi zmiękło. . Serio. Wzruszyłam się i o mało co się nie rozpłakałam.. Ta kobieta jest.. wspaniała. Podziwiam ją.
Tak, ale byli też ludzie, którzy pod nosem ciągle szeptali "pewnie dla siebie wezmą te pieniądze", "na pewno im nie dam pieniędzy! sama jestem biedna i mam rodzinę na utrzymaniu".

Okej, ja to rozumiem - rodzina, utrzymanie itp. ale trochę mnie denerwowało takie coś, bo komentarze mogli zachować dla siebie...

Ehh.. Wspaniałe jest uczucie, kiedy pomagasz innym. W głębi serca bardzo się cieszyłam, bo zrobiłam coś dobrego dla przyszłych matek i ich dzieci. ^^


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nellethe dnia Czw 19:02, 12 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fallen
Faerie.



Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 694
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:12, 12 Sty 2012    Temat postu:

Osobiście bardzo bym chciała pomagać w schronisku dla psów, kiedy widzę te psy tak marne, smutne i niechciane, to nawet jak teraz o tym myślę łzy napływają mi do oczu, bo ja kocham psy. Nie wyobrażam sobie bić lub wyrzucić własnego czy jakiegokolwiek innego psiaka, to trzeba nie mieć serca. No niestety to jest nierealne, ponieważ w pobliżu mnie nie ma schroniska dla zwierząt (uroki życia na wiosce)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
FrogPrincess
Tłumacz



Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:40, 14 Sty 2012    Temat postu:

Nigdy nie byłam wolontariuszką, ale chciałabym pomagać w schronisku dla psów. Też blisko siebie nie mam schroniska, bo jest na drugim końcu Warszawy, ale kocham zwierzęta i tak jak Fallen - kiedy widzę te wszystkie biedne, niechciane psy i koty to aż ściska mnie serce.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sulis
Nocny Łowca.



Dołączył: 27 Sty 2011
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: okolice Wrocławia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:32, 31 Sty 2012    Temat postu:

Wolontariuszką byłam parę razy na różnego rodzaju imprezach, 2x na WOŚPie, 2x na "pikniku cysterskim i turnieju rycerskim" ale "najpoważniejszy" i powiedzmy że na swój sposób prestiżowy był Europejski Kongres Kultury we Wrocławiu.
Przy ciężko chorych ludziach nie pomagałam, bo prawdę mówiąc mam chyba na to za słabą psychikę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karawik
Demon.



Dołączył: 19 Kwi 2012
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:51, 19 Kwi 2012    Temat postu:

Ja wolontariuszką jestem od wakacji po 2 klasie gimnazjum Happy Jeżdżę jako wychowawca (a wcześniej jako pomoc wychowawcy) na kolonie z dzieciakami z biednych rodzin Happy
Dzieciaki są niesamowite i uwielbiam spędzać z nimi czas Happy
W tym roku też szykuje mi się taki dwutygodniowy wolontariat Happy
Wszystkim gorąco polecam takie wyjazdy. Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.shadowhunters.fora.pl Strona Główna -> Kąciki zainteresowań Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin