Gdyby Jace był brunetem?

kolorowa

Gdyby był brunetem nie byłby sobą Tongue out (1)

Takim czarującym Jace'em Wide grin

Nie lubię blondynów, ale muszę przyznać, że opis Jace'a robi wrażenie Wide grin

I działa na wyobraźnię Tongue out (1)

Kiara001

Gladys

Wydawało mi się, że sie już tutaj wypowiadałam, ale... No dobra.
Gdyby Jace był brunetem? Wolę go w blond, ale i tak pewnie wyglądałby bosko ;]

Ayris

Gadacie. : P Gdyby Jace był brunetem, to tu byłby temat "Gdyby Jace był blondynem" i pisałybyście, że Jace blondyn nie byłby Jace'em. Wide grin

Chociaż autorka nie mogłaby już go z równym powodzeniem porównywać do anioła... : >

silent-scream

Bo właśnie w tym jest cała zagwozdka. Tradycja judeo-chrześcijańska wbiła nam do głów że anioł to jasna, eteryczna postać. Wygląd Jace'a, który po części jest tym aniołem, najlepiej podkreśla właśnie blond czupryna i złocista cera. Dla mnie właśnie dlatego tak trudno było uwierzyć że ma w sobie demoniczną krew. Gdyby miał ciemne włosy i bladą, albo przeciwnie, śniadą karnację, podeszłabym do tego zupełnie inaczej.

Midnight Angel

Ja lubię Jace'a między innymi właśnie dlatego, że jest blondynem. Zaletą tego, że ma jasne włosy jest również to, że nie przypomina Edzia. Jace-brunet to już nie byłby TEN Jace.

Lilith

Gdyby Jace był brunetem to...zapewne byłby brunetem...Kochamy go za jego charakter , no dobra , za włosy też , ale głównie za charakter...jednak , bez tych włosów to już by nie był nasz Jace, prawda?

Gladys

<b>Lilith</b>, prawda. Happy

Jak juz pisalam, na pewno bylby boski, ale to nie bylby ten Jace, ktorego uwielbiam.

Shisuri

Lilith, Gladys racja, racja! No ale pewnie gdyby autorka zrobiłaby go brunetem byłaby to nasza kochana postać ale 'czegoś' by nam brakowało..

karolinka33

Już dużo brunetów jest w książkach, Jace zmienił mi upodobania co do chłopaków, kiedyś uwielbiałam brunetów ;P

Shisuri

No właśnie.. kiedyś bym na "jasnowłosych" nie spojrzała.. a teraz.. no dobra jeszcze mam jakieś opory co do zwykłych blondynów.. szczerze to preferuję włoski takie platynowe..

Lilith

Ja kiedyś na blondyna w życiu nie spojrzałam Ale jak myślę , ze Jace byłby brunetem , albo jak patrze na Alex'a z brąz włosami to mnie wstrząsa. Kochamy Jace'a mimo wszytko ale lepiej , bay sobie farby na włosy nie nakładał...Ja na przyklad bym tego nie zniosła

Midnight Angel

A ja zawsze wolałam blond facetów Wide grin

Między innymi dlatego nie polubiłam Edwarda i jak zobaczyłam okładkę MK to myślę "mój ideał", teraz zawsze jak na nią patrzę to się szeroko uśmiecham. Jace nie przefarbowałby sobie włosów, nigdy. To nie w jego stylu. Poza tym kochamy go takiego jakim jest Happy

Theana · Wysłany: Sob 21:31, 05 Mar 2011 Temat postu:

To bezsensu.. A gdyby Jace był rudy? Wide grin

Ja zawsze wolałab brunetów a teraz gdy widze jakiegoś blondyna na ulicy to mdleje Vampire-like teeth

Kiedyś w mojej szkole był chłopak ( jeszcze zanim przeczytałam DA) - blondyn (!) , który miał określenie "szkolne ciacho" ;D ... ale potem wyjechał do Angli.. szkoda .. A jak wywijał na dyskotece ;D

kolorowa · Wysłany: Śro 16:52, 09 Mar 2011 Temat postu:

No właśnie. Niektóre po przeczytaniu DA wolą blondynów Tongue up (1)

Ale ja dalej wzdycham do brunetów Tongue out (1)

A to jest oczywiste, że Jace by się nie pofarbował Tongue out (1)